Podziel się   

Psychologia i rozwój człowieka Pokaż wszystkie »

Opublikowany: 2012-11-19 08:42:38 · Czytany 5819 razy · 0 komentarzy
Nowszy Starszy

Czas na jesienną aktywność – Uniwersytety Trzeciego Wieku

fot. Internet

Aktywność jest naturalną potrzebą człowieka. Nie jest przywilejem ludzi młodych. W przypadku seniorów jest swoistym eliksirem młodości, warunkiem zdrowia psychicznego i fizycznego.

Osiągnięcie wieku emerytalnego w życiu każdego człowieka jest punktem zwrotnym. W Polsce najczęściej emerytura kojarzy się z okresem zasłużonego wypoczynku po latach wytężonej pracy. Jednak, jak się okazuje, ta na pierwszy rzut oka sielanka dla większości seniorów staje się bardzo poważnym problemem.

Przyzwyczajeni do czynnego życia zawodowego oraz intensywnego życia rodzinnego nagle przestają być w centrum wydarzeń. Z dnia na dzień przestają pełnić role społeczne, które przez większość życia stanowiły dla nich jego istotę i fundament. Ustaje gorączka spraw i obowiązków, którym do tej pory musieli stawić czoła. Dorosłe dzieci zakładają rodziny, opuszczają domy, często wyjeżdżają w odległe strony. W naturalny sposób kurczy się grono przyjaciół i bliskich.

Samotność powoduje, że seniorzy czują się w pewnym sensie opuszczeni i odrzuceni. Nadmiar czasu wolnego i brak nawyku aktywnego korzystania z dobrodziejstw, jakie się z nim wiążą, okazuje się szkodliwy dla ogólnego stanu zdrowia świeżo upieczonych emerytów. Życie bez planów na przyszłość, zadań, perspektyw, traci sens. Zasłużony odpoczynek emeryta przeradza się w izolację, osamotnienie i bezczynność, które są źródłem wielu różnych chorób. W efekcie pogarsza się jakość życia oraz przyśpiesza proces starzenia.

Z tak postawionej diagnozy zrodziła się misja, która jest fundamentem działalności Uniwersytetów Trzeciego Wieku. Cieszą się one dużą popularnością, ponieważ są bardzo interesującą propozycją dla seniorów, którzy nie zgadzają się na wykluczenie i którzy jesień życia chcą widzieć w złotej palecie barw, a nie szarzyzny, monotonii i przygnębienia. Kalendarza biologicznego nie da się oszukać, ale tzw. jesień życia może okazać się nowym rozdziałem, którego zapisanie zależy wyłącznie od wyobraźni, pragnień i marzeń współczesnych seniorów, a także odwagi i determinacji w realizacji planów.

Obecnie w każdym mieście wojewódzkim funkcjonuje kilkadziesiąt placówek spełniających rolę uniwersytetu trzeciego wieku. Powstają one przy placówkach dydaktycznych, wyższych szkołach, czy też jako filie istniejących uniwersytetów lub akademii.

Na Warmii i Mazurach istnieje kilkanaście Uniwersytetów Trzeciego Wieku. Od momentu powstania idea ta zyskała sobie wielu zwolenników wśród seniorów. Ludzie określani jako grupa 50+ są często bardzo aktywni, otwarci na nowe projekty, a przede wszystkim dynamiczni, ambitni, pełni optymizmu i pozytywnej energii. Jeżeli w jakiejś części cechy te zostały rozwinięte lub wyeksponowane dzięki uniwersytetowi, jest w tym także zasługa wsparcia władz samorządowych.

Mrągowski Uniwersytet powstał w 2007 roku, działa przy Centrum Kultury i Turystyki. Jego głównym celem jest aktywizacja intelektualna seniorów, a także fizyczna, turystyczna i artystyczna. MUTW posiada bogatą i zróżnicowaną ofertę programową, na którą składają się wykłady, seminaria i zajęcia fakultatywne. Miałam ostatnio możliwość spotkać się ze słuchaczami tego uniwersytetu. Zaproszono mnie w charakterze wykładowcy. Od wielu lat zajmuję się etnobotaniką i hortiterapią (o hortiterapii pisaliśmy już w „Magazynie Polonia”). Zapraszam na jeden z takich wykładów, który powstał dla Mrągowskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku.

Czy wiecie Państwo, czym może być roślina, jakie znaczenie przypisuje się jej dzisiaj? Na Mrągowskim Uniwersytecie Trzeciego Wieku odbył się wykład pt. „Etnobotanika – związki między roślinami a kulturą, społeczeństwem, sztuką, medycyną, kulinariami, religią i architekturą”. Przedmiotem spotkania była „Chryzantema tajemnicza nieznajoma”.

Listopad to świetny czas na dyskusję o złocieniach. Otworzyliśmy tym spotkaniem cykl zajęć w ogrodzie, poświęconych znaczeniu roślin. Mam nadzieję, że uda nam się utworzyć także grupę sympatyków hortiterapii.

Istotą rozważań była wyjątkowa rola, jaką chryzantema odgrywa w wielu społecznościach świata. Kwiat nazywany różą jesieni jest jednym z najbardziej tajemniczych i mało znanych, a nam, mieszkającym w Polsce, kojarzy się on z przemijaniem, będąc symbolem pamięci.

Rozważając leczniczą moc roślin wróciliśmy do rozmów o hortiterapii. Od dawna wiadomo, że kontakt z naturą ma na człowieka zbawienny wpływ. Wśród niej można się odprężyć i zapomnieć o trudach codzienności. Znamy wiele gatunków roślin leczniczych, ale zazwyczaj zapominamy, że czasem te bardzo niepozorne są naszymi wielkimi sprzymierzeńcami. Zachowanie zdrowia wymaga pełnej równowagi energii pochodzącej z oddziaływania wielu czynników. Aktywność po pięćdziesiątym roku życia to umiejętność cieszenia się światem i poszukiwanie w nim kolorów. Jeśli równowaga ta zostaje zachwiana, pojawiają się dolegliwości mogące zamienić się w chorobę. W ogrodzie wykreowanym podczas wykładu, dzięki wielobarwności kwiatów – choćby tylko na ekranie rzutnika – doświadczyliśmy różnych zjawisk. To warsztat polisensoryczny, dający szansę na stymulację zmysłów smaku, węchu i dotyku. To także chromoterapia, której elementy pojawią się również w kontakcie z roślinami. Celem wykładu było nie tylko estetyczne przeżycie, ale też przywrócenie równowagi wewnątrz organizmu.

Dzięki zaprezentowanym na wykładzie zdjęciom oraz specjalnej prezentacji z podkładem muzycznym mogliśmy zająć się wpływem kolorów na życie ludzi. Kolor żółty, jakim charakteryzują się chryzantemy, jest kolorem o dużej sile, odzwierciedla słońce oraz wzmacnia lekkość i wesołość. Działa pobudzająco i daje nową energię. Z tego powodu żółty jest odpowiednim kolorem do wiosennego ogrodu lub w otoczeniu miejsca do zabawy. Kolor żółty odpowiada elementowi ziemi, a tym samym stanowi przejście między jin i jang. Odczuwamy go jako kolor silny i wyważony. Z kolei kolor czerwony, w którym też występują chryzantemy, symbolizuje namiętną miłość i przyporządkowany jest jang, energii męskiej.

Myślę, że prawie wszyscy lubimy chryzantemy. Są piękne, różnorodne i dekorują stoły, gdy większość kwiatów już przekwitła. Na listopadowych grobach królują jako piękna dekoracja. Są eleganckie lub skromne, jak kto woli. Dla mnie są kwiatowym symbolem jesieni.

Wykład był muzycznie dedykowany Mieczysławowi Foggowi, który nieodzownie kojarzy się z bukietem chryzantem w kryształowym wazonie, a także z wielką aktywnością. Wszyscy pamiętamy, co z niego za „jesienny gość”. J Mieczysław Fogg otrzymał honorowe obywatelstwa, między innymi miasta Chicago. W okresie międzywojennym nagrywał z Chórem Dana i solo, dla wytwórni płytowych Odeon, Syrena Record, Syrena-Electro i Parlophone. Po wojnie jego głos uwieczniano na płytach w kraju i za granicą, m.in. w Anglii, USA i Australii. Płyty z jego nagraniami osiągnęły nakład ponad dwudziestu pięciu milionów egzemplarzy. Dokonał także licznych nagrań dla archiwum Polskiego Radia. Jest laureatem wielu nagród i wyróżnień, licznych odznaczeń państwowych i wojskowych. W 1972 roku otrzymał tytuł najpopularniejszego piosenkarza Polski miasta Chicago. Został też uhonorowany tytułem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata.

Nowszy Starszy

Inne artykuły w kategorii Psychologia i rozwój człowieka

Skomentuj artykuł w Hydeparku Polonii

Komentarze zostały tymczasowo wyłączone. Przeprszamy!

Najnowsze artykuły

Magazyn w sieci

Hydepark Polonii

Dawid
25 lip, 15:17
Zapraszamy na forum Polakow w Szwajcarii - https://forum.polakow.ch»
Mia Lukas
21 cze, 05:49
Mój były chłopak rzucił mnie tydzień temu po tym jak oskarżyłem go że spotyka się z kimś innym [...]»
hanna
20 cze, 03:58
Wszystko dzięki temu wspaniałemu człowiekowi zwanemu dr Agbazarą wspaniałemu czaru rzucającemu we mnie radość pomagając mi przywrócić mego [...]»

Najczęściej...