Podziel się   

Sport Pokaż wszystkie »

Wydanie 2009-10 · Opublikowany: 2009-12-09 03:07:26 · Czytany 7306 razy · 0 komentarzy
Nowszy Starszy

Kim Clijsters- reaktywacja

O turnieju tenisowym w Cincinnati znów głośno. Na miejscowych kortach objawiła się na nowo tenisowemu światu Kim Clijsters.

Western & Southern Financial Group Masters  & Women's Open, Cincinnati 2009

Chociaż kolebką amerykańskiego tenisa jest stan Rhode Island, a rozgrywane w malowniczym Newport mistrzostwa narodowe Stanów Zjednoczonych, po przeniesieniu zawodów do Nowego Jorku, przekształciły się później w turniej wielkoszlemowy US Open, to drugim stanem, równie ważnym w historii tego sportu na kontynencie amerykańskim jest stan Ohio. Rozgrywany tutaj w niewielkim miasteczku Queen City, niedaleko Cincinnati, od 111 lat turniej tenisowy, zwany początkowo Cincinnati Open, jest najstarszym turniejem w Ameryce, posiadającym tę samą lokalizację.

Tegoroczny turniej tenisowy dla kobiet Western & Southern Financial Group Women's Open, rozgrywany w dniach 10-16 sierpnia na twardych kortach Lindner Family Tennis Center w Mason w stanie Ohio, miał z wielu powodów wyjątkowy charakter. Turniej ten reaktywowany po dłuższej przerwie w 2004 roku, przekształcił się w tym sezonie w duże zawody klasy thier I z pulą nagród dwóch milionów dolarów. Dla zawodniczek mających odpowiednio wysokie miejsce w rankingu, uczestnictwo w turnieju ma charakter obowiązkowy. Dlatego z pierwszej dwudziestki światowego rankingu w zawodach zabrakło tylko dwóch kontuzjowanych zawodniczek, Francuzki Amelie Mauresmo i chińskiej tenisistki Na Li. Jednym z większych wydarzeń turnieju był powrót do rywalizacji w WTA Tour Kim Clijsters. Po dwóch latach nieobecności na światowych kortach, spowodowanej urodzeniem córeczki Jady, była liderka rankingu WTA Tour i zwyciężczyni US Open w 2005 roku Kim Clijsters dobrą formą i uzyskanymi w Cincinnati rezultatami potwierdziła, że nadal należy do światowej czołówki kobiecego tenisa. W drodze do ćwierćfinału z aktualną liderką rankingu Rosjanką Dinarą Safiną pokonała dwie rozstawione w turnieju zawodniczki, Marion Bartoli (12) i Svetlanę Kuznetsovą (6) oraz zwyciężczynię tego turnieju w 2005 roku, Patty Schnyder.

W ćwierćfinałowym pojedynku dwudziestosześcioletnia Belgijka nie sprostała znacznie lepiej w tym dniu dysponowanej Rosjance, przegrywając 2-6, 5-7. Olbrzymią niespodzianką zawodów były porażki w trzeciej rundzie turnieju sióstr Venus i Sereny Williams. Venus przegrała 6-7 (2), 4-6 z Włoszką Flavią Pennettą, natomiast młodsza z sióstr, Serena uległa 5-7, 4-6 Austriaczce Sybille Bammer. Bammer we wcześniejszej rundzie wyeliminowała znacznie lepiej notowaną w rankingu naszą zawodniczkę Agnieszkę Radwańską. Agnieszka po stosunkowo łatwym zwycięstwie 6-1, 6-2 nad weteranką turu Ai Sugiyamą, w meczu z Bammer zagrała zbyt pasywnie i z dziesięciu szans na przełamanie serwisu Austriaczki wykorzystała tylko dwie, w drugim secie. Bammer zagrała bardziej agresywnie, wygrywając pierwszego seta 6-0 i przełamując serwis Polki dziewięć razy. Młodsza z sióstr Radwańskich musiała wygrać dwa pojedynki w turnieju kwalifikacyjnym, aby dostać się do turnieju głównego. Urszula, mimo grania dwóch meczów w jednym dniu, zwycięsko przebrnęła przez trudy kwalifikacji, niestety w pierwszej rundzie, po bardzo wyrównanej walce, przegrała 5-7, 5-7 z węgierską zawodniczką Agnes Szevay.  Na pierwszej rundzie zakończyły swój udział w turnieju również nasze deblistki Alicja Rosolska i Klaudia Jans. Polskie zawodniczki po bardzo wyrównanym meczu przegrały z finalistkami tegorocznego deblowego turnieju w Cincinnati, hiszpańską parą Nuria Llagostera Vives/Maria Jose Martinez Sanchez 5-7, 6-4, 8-10. Przeciwniczki Polek dotarły do finału turnieju, gdzie po zaciętej walce przegrały 3-6, 6-0, 2-10 z rozstawioną w turnieju z # 1 parą Cara Black (ZIM) i Liezel Huber (USA).

W turnieju męskim Masters nie było tylu niespodzianek i sensacyjnych wyników, z jakimi mieliśmy do czynienia w turnieju kobiecym. Do półfinałów w turnieju singlowym zakwalifikowało się czterech najwyżej rozstawionych zawodników. Lider światowego rankingu Szwajcar Roger Federer pokonując w finałowym pojedynku 6-1, 7-5 serbskiego tenisistę Novaka Djokovica (4), stał się czwartym zawodnikiem w historii turnieju Western & Southern Financial Group Masters, który wygrał te zawody trzy razy (2005, 2007, 2009). Turniej singlowy w Cincinnati trzykrotnie wygrali także Pete Sampras (1992, 1997, 1999) oraz Andre Agassi (1995, 1996, 2004). Jedynym zawodnikiem, który wygrał w Cincinnati w tzw. okresie „open era” czterokrotnie był szwedzki tenisista Mats Wilander (1983, 1984, 1986, 1988). Tegoroczne zwycięstwo Federera w Cincinnati jest jego 61. zwycięstwem turniejowym w ATP World Tour i 16. zwycięstwem w turniejach Masters 1000. Federerowi brakuje jednego zwycięstwa turniejowego, aby wyrównać należący do Andre Agassiego rekord 17. zwycięstw w cyklu turniejów ATP World Tour Masters 1000. Wracający do gry po dłuższej przerwie, spowodowanej kontuzjami kolan, Hiszpan Rafael Nadal (2) po raz kolejny natrafił w półfinale turnieju w Cincinnati na przeszkodę nie do pokonania, serbskiego tenisistę, zeszłorocznego finalistę tego turnieju Novaka Djokovica, przegrywając spotkanie 1-6, 4-6. Nieźle zaprezentowali się na tegorocznym turnieju w Cincinnati nasi debliści.

Kiedy polska para Mariusz Fyrstenberg/Marcin Matkowski i polsko-austriacka para Łukasz Kubot/Oliver Marach weszła do ćwierćfinałów, wielu polonijnych kibiców tenisa zaczęło marzyć o pierwszym w historii tych zawodów polskim finale na stadionie Lindner Family Tennis Center. Niestety, z ćwierćfinałowej próby ognia zwycięsko wyszli jedynie Łukasz Kubot i Oliver Marach pokonując 7-6 (2), 6-1 hiszpańską parę David Ferrer/Tommy Robredo. Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski po dramatycznej walce zakończonej tajbrekami w dwóch setach ostatecznie przegrali w super tajbreku z kanadyjsko-serbską parą Daniel Nestor/Nenad Zimonjic (2) 7-6 (6), 6-7 (6), 4-10. Łukasz Kubot i Oliver Marach przegrali półfinałowy pojedynek z rozstawionym w turnieju z numerem pierwszym amerykańskim zespołem braci Mike Bryan/Bob Bryan.  Polsko-austriacka para zaszokowała swoich renomowanych, utytułowanych przeciwników i wielotysięczny tłum kibiców na stadionie centralnym, wygrywając pierwszego seta 6-0. Taka wpadka zdarzyła się amerykańskim tenisistom tylko dwa razy w ciągu jedenastu lat kariery w profesjonalnym tenisie. W sobotni wieczór 22 sierpnia 2009 Marach i Kubot wygrali pierwszego seta z braćmi Bryan do zera, w ciągu niespełna dwudziestu minut. Niestety, w połowie drugiego seta coś się zacięło w polsko-austriackiej maszynie.  Zaczął zawodzić serw, pojawiły się niewymuszone błędy. Amerykanie zaczęli grać znacznie lepiej, wygrywając drugiego seta 6-4 a następnie supertajbreka 10-4. Łukasz Kubot grał w Cincinnati także w turnieju singlowym. Ze względu na odległą pozycję w rankingu Polak był zmuszony grać w turnieju kwalifikacyjnym. Po wygraniu dwóch pojedynków 6-1, 6-2 z Rosjaninem Tejmurazem Gabashvilim oraz 6-2, 7-5 z Francuzem Julienem Benneteau, Łukasz dostał nominację do turnieju głównego, gdzie niestety przegrał w pierwszej rundzie 4-6, 3-6 z Argentyńczykiem Jose Acasuso.

Nowszy Starszy

Inne artykuły w kategorii Sport

Pozostałe kategorie tego artykułu: · Świat · Polonia w USA

Skomentuj artykuł w Hydeparku Polonii

Komentarze zostały tymczasowo wyłączone. Przeprszamy!

Najnowsze artykuły

Magazyn w sieci

Hydepark Polonii

Dawid
25 lip, 15:17
Zapraszamy na forum Polakow w Szwajcarii - https://forum.polakow.ch»
Mia Lukas
21 cze, 05:49
Mój były chłopak rzucił mnie tydzień temu po tym jak oskarżyłem go że spotyka się z kimś innym [...]»
hanna
20 cze, 03:58
Wszystko dzięki temu wspaniałemu człowiekowi zwanemu dr Agbazarą wspaniałemu czaru rzucającemu we mnie radość pomagając mi przywrócić mego [...]»

Najczęściej...