Podziel się   

Psychologia i rozwój człowieka Pokaż wszystkie »

Wydanie 2009-03 · Opublikowany: 2009-08-09 21:37:26 · Czytany 6468 razy · 0 komentarzy
Nowszy Starszy

Sposób na czarnego kota

Co łączy podkowę, kominiarza i czterolistną koniczynkę? To oczywiste, każde z nich przynosi szczęście. A co mają wspólnego czarny kot, witanie się w progu czy rozbicie lustra? To jasne – zwiastują nieszczęście. Tylko czy naprawdę? 55% Polaków wierzy w przesądy.

To ponad połowa z nas. Są to mieszkańcy miast i wsi, ludzie starzy i młodzi, wykształceni i nie. Zdawać by się mogło, że w dobie komputerów i lotów w kosmos, nikt już w czary nie wierzy. A jednak! Co drugi Polak martwi się, gdy rozsypie sól, nie przechodzi pod drabiną i stara się nie podejmować ważnych decyzji w piątek trzynastego. Czy zastanawialiśmy się kto i kiedy połączył tak odlegle zjawiska w jedną całość i przypisał im magiczne znaczenie? Czy rzeczywiście przestrzegając przesądów możemy zmienić los? I czy wiara w przesądy ma jakikolwiek sens?

Ludzie od zawsze chcieli zrozumieć otaczający świat. Ponieważ było wiele zjawisk niewytłumaczalnych, starali się stworzyć jakieś reguły, dzięki którym otoczenie stanie się bardziej przewidywalne. Lęk przed tym, co nieznane i niewygodna świadomość braku wpływu na swój los spowodowały, że pojawiła się magia. Czarownicy, znachorzy, zaklęcia i wróżby, wszystko to miało dać człowiekowi kontrolę nad jego życiem. Wystarczyła wróżba, aby poznać przyszłość, zaklęcie dawało pomyślność, a klątwa nieszczęście. Postęp cywilizacji i niesamowity rozwój nauki sprawiły, że magia straciła rację bytu. Dziś większość zjawisk przyrodniczych da się wytłumaczyć prawami fizyki czy chemii. Astronomia objaśnia zachowanie ciał niebieskich, meteorologia pozwala przepowiadać pogodę, a medycyna leczyć chorych. A mimo wszystko lęk przed przyszłością pozostał. I tu wychodzą nam naprzeciw pozostałości po magii i lękach naszych przodków – przesądy.

Właściwie każda ważniejsza sfera naszego życia ma przyporządkowane jakieś przesądy. Jedne dotyczą osób stanu wolnego, inne studentów, jeszcze inne kobiet w ciąży. Aktorzy, górnicy czy marynarze mają zabobony, które odnoszą się tylko do ich profesji. Zwyczaje związane z tak ważnymi wydarzeniami jak ślub, narodziny dziecka czy pogrzeb są także nafaszerowane zabobonami, których spełnienie ma zagwarantować określony skutek. Najczęściej są one całkowicie niewytłumaczalne i sprzeczne z jakąkolwiek logiką. Jednak niektóre z nich można próbować wyjaśnić, odwołując się do zamierzchłych czasów, do naszych przodków.

Jednym z najbardziej popularnych przesądów jest wiara, że rozbite lustro przynosi nieszczęście, a dokładniej, że przynosi siedem lat nieszczęścia. Skąd to się wzięło? Wyjaśnienie znajdujemy w dawnych czasach, kiedy nie wiedziano jak działa lustro i wierzono, że w zwierciadle przegląda się dusza człowieka. Gdy lustro się zbiło, dusza nie mogła powrócić do ciała, co było powodem do wielkiego niepokoju. Jednak jest i bardziej pragmatyczne wytłumaczenie tego przesądu. W dawnych czasach lustra były tak cenne, że ich rozbicie, samo w sobie, stanowiło wielkie nieszczęście. Tym samym argumentem można zapewne wytłumaczyć nieszczęście, jakie ma przynieść rozsypana sól. W czasach, w których najprawdopodobniej powstał ten przesąd, sól była tak droga, że jej zmarnowanie musiało pociągać za sobą jakieś nadzwyczajne konsekwencje. Nic tak nie skłaniało służby kuchennej do ostrożności, jak przekonanie, że jednym nieuważnym ruchem można się przyczynić do długotrwałej katastrofy.

W przeszłości można także doszukać się wytłumaczenia, dlaczego trzynastka jest liczbą uznawaną za pechową. Prawdopodobnie „nieszczęścia” trzynastki możemy doszukiwać się w starożytnym Babilonie, gdzie cały system liczbowy był oparty na liczbie dwanaście. Było dwanaście miesięcy i po dwanaście godzin dnia i nocy. Następna liczba po dwunastce miała zaburzać ten porządek, a tym samym przynosić niepowodzenie.

Jednak inne przesądy nie znajdują logicznego wytłumaczenia nawet, gdy z dużą dozą zrozumienia spojrzymy na odległe czasy. Zacznijmy od studentów. Ci młodzi ludzie, którym można zarzucić wszystko, tylko nie brak krytycyzmu, posłusznie zaginają ostatnią stronę indeksu. Po co? Żeby ukończyć studia. Bo to na tej właśnie stronie znajduje się miejsce na adnotację o skreśleniu z listy studentów. Aby się tego ustrzec trzeba ją zagiąć. Podobnie jest z zakupem okładki na indeks. Aby nie zapeszyć, kupuje się ją po ukończeniu pierwszego roku studiów.

Jeszcze więcej zadań do wykonania ma panna młoda, która chce zapewnić sobie szczęście w małżeństwie. A pułapki czyhają już przed ślubem. Przede wszystkim, aby ustrzec się staropanieństwa, nie należy siadać na rogu stołu. Data ślubu powinna być wyznaczona na miesiąc, który w swojej nazwie ma literę „r”. Ponadto panna młoda w dniu ślubu powinna mieć na sobie coś białego (znak czystości), niebieskiego (zapewnia wierność małżonka), nowego (symbolizuje dostatek), starego (zapewnia wsparcie krewnych i przyjaciół) oraz pożyczonego (gwarantuje życzliwość nowej rodziny). Jakby tego było mało, przyszła żona musi mieć zaszyty w sukni okruszek chleba lub kryształek cukru, a do buta musi włożyć pieniążek (buty koniecznie muszą mieć zakryte palce). Na tym oczywiście nie koniec. Przed ślubem nie powinno się przymierzać obrączek, a już pod żadnym pozorem pan młody nie powinien przed ceremonią zobaczyć swojej wybranki w sukni ślubnej. Jak widać, wszystkie te zalecenia dotyczą kobiety. Jedyną rzeczą, którą może zrobić przesądy narzeczony, aby zapewnić sobie szczęście, to mieć w czasie ślubu w kieszeni marynarki pieniądze.

Jednak rekordowa ilość dziwnych przesądów jest związana z okresem ciąży. Ten piękny i wyjątkowy czas dla naszych prababć był czasem niepokoju i tajemnicy. Ponieważ nie znano genetyki ani faz rozwoju dziecka, próbowano znaleźć coś, co pomogłoby wytłumaczyć przeróżne przypadłości. Jeden z bardziej znanych zabobonów mówi, że jeżeli kobieta w ciąży przestraszy się, nie powinna odruchowo dotykać swojego ciała, ponieważ w miejscu, gdzie się dotknie, dziecko będzie miało znamię. Pod groźbą takiej samej konsekwencji, nie powinna też niczego smażyć, bo tłuszcz może prysnąć na jej brzuch. Ponadto powinna wystrzegać się noszenia apaszek, korali i wszelkiego rodzaju naszyjników, bowiem ich ubieranie spowoduje, że pępowina oplącze się wokół szyi dziecka. Z tego samego powodu zabronione jest wieszanie prania i przechodzenie pod rozciągniętymi kablami. Równie ciekawy jest przesąd zabraniający przyszłej mamie dzielenia się posiłkiem – konsekwencją tego „nierozważnego” czynu ma być brak pokarmu. Obok tych wszystkich zabobonów, które skutecznie utrudniają życie przyszłej mamie, jest co najmniej jeden, który jest przez nie uwielbiany. Nakazuje spełniać wszystkie zachcianki kobiety w ciąży. Jeżeli tego nie zrobisz, zjedzą cię myszy. Dlaczego myszy? Nie wiadomo.

Nie ma w tym nic złego, że w obawie przed różnymi zagrożeniami odpukujemy w niemalowane drewno czy chuchamy na pieniądze, aby zagwarantować sobie dobrobyt. Przesądy wprowadzają koloryt i trochę magii w nasze codzienne, szare życie. Kłopoty zaczynają się, gdy wiara w przesądy determinuje nasze zachowanie. Gdy za nic nie przejdziemy pod rozstawioną drabiną, gdy wracając do domu po zapomnianą rzecz, musimy chociaż na chwilę usiąść, gdy zmieniamy drogę, kiedy pojawi się na niej czarny kot. Wtedy ograniczamy samych siebie i przyznajemy, że nie jesteśmy w stanie wpływać na nasz los. Przesądy powinniśmy traktować z przymrużeniem oka, tak jak wróżby andrzejkowe – jako folklor, a nie kategoryczne, obligatoryjne nakazy. O tym, że przesądy to nic innego jak zabawa świadczy fakt, że niektóre zabobony, bardzo popularne w jednym regionie, są zupełnie nie znane gdzie indziej. Wydaje się, że tylko w Szwecji nie można odpalać papierosa od świecy, bo przynosi to śmierć. Ale chyba najlepszym sposobem, aby przekonać tych, którzy obawiają się spotkać czarnego kota jest fakt, że ten sam czarny kot w Anglii, przyniósłby im szczęście.

Nowszy Starszy

Inne artykuły w kategorii Psychologia i rozwój człowieka

Skomentuj artykuł w Hydeparku Polonii

Komentarze zostały tymczasowo wyłączone. Przeprszamy!

Najnowsze artykuły

Magazyn w sieci

Hydepark Polonii

Dawid
25 lip, 15:17
Zapraszamy na forum Polakow w Szwajcarii - https://forum.polakow.ch»
Mia Lukas
21 cze, 05:49
Mój były chłopak rzucił mnie tydzień temu po tym jak oskarżyłem go że spotyka się z kimś innym [...]»
hanna
20 cze, 03:58
Wszystko dzięki temu wspaniałemu człowiekowi zwanemu dr Agbazarą wspaniałemu czaru rzucającemu we mnie radość pomagając mi przywrócić mego [...]»

Najczęściej...